Francis Cabrel to autor kilku najpiękniejszych i najbardziej romantycznych piosenek w historii muzyki francuskiej. Jego utwór „Je l’aime à mourir” stał się wielkim hitem europejskim 30 lat temu i od tego czasu doczekał się wielu wersji, ostatnio w wykonaniu Shakiry. Wszystko u niego zaczęło się od zwykłej gitary otrzymanej od wujka i piosenki Boba Dylana. A u mnie to właśnie od Francisa Cabrela zaczęła się piękna przygoda z muzyką francuską i gra na gitarze francuskich piosenek.

Źródło: http://www.flickr.com/photos/sally-rose/3015626120/sizes/m/in/photostream/
Francis Cabrel to jeden z moich ulubionych artystów francuskich i nie kryję się z tym, dlatego z wielką radością podchodzę do przedstawienia Wam jego sylwetki. Zresztą, moją wielką sympatię do tego muzyka urodzonego w Agen (płd-zach Francja) potwierdzają liczby (żeby nie było, że mam jakiś dziwny gust ). Wg statystyk, Francis Cabrel sprzedał w sumie ponad 25 mln płyt ! Francuski piosenkarz wydał 11 albumów studyjnych, między rokiem 1977 a 2008, czyli średnio co 3 lata. Jego najlepiej sprzedającą się płytą okazała się, wydana w roku 1994 roku, „Samedi soir sur terre” (tłum. „Sobota wieczór na ziemi”) – prawie 4 mln sprzedanych egzemplarzy.
Od niego zaczęła się moja wielka miłość do muzyki francuskiej. Dzięki niemu zacząłem grać i śpiewać na gitarze francuskie piosenki. Merci Francis!
Francuski piosenkarz – początki Francisa Cabrela
Historia muzycznej kariery Francisa sięga do okresu jego wczesnej młodości, gdy jako 13-latek usłyszał po raz pierwszy „Like a Rolling Stone” Boba Dylana i gdy otrzymał na Boże Narodzenie gitarę od swojego wujka. Amerykański artysta stał się idolem i inspiracją dla Francisa. W jego piosenkach słychać swego rodzaju mieszankę: jego wrażliwość i delikatność połączona z folk-rockowym stylem Dylana. Francuski piosenkarz wykonywał również w tym okresie covery Neil Younga czy Leonarda Cohena.
W 1974 roku, w wieku 21 lat, Francis wygrał konkurs piosenki we francuskim radio Sud Radio, zostawiając za sobą 400 kontrkandydatów. Piosenką, która zapewniła mu zwycięstwo i 2000 franków nagrody była „Petite Marie”, napisana dla jego żony Mariette. Ta wygrana z piękną piosenką o miłości przyczyniła się do podjęcia współpracy z wielką wytwórnią francuską CBS (obecna Sony Music Entertainement).
Posłuchajcie tej pięknej, romantycznej piosenki.
W wyniku współpracy z tą wytwórnią, Francis wydał swój pierwszy album zatytułowany „Les Murs de poussière”. Z jednej strony był to sukces piosenkarza, jednak z drugiej Cabrelowi nie podobała się zbytnia ingerencja wytwórni w jego styl śpiewania i sposób wyrażania swojej prawdziwej osobowości. Niemniej, moim zdaniem, wrażliwe i bogate wnętrze muzyka wygrało, zapewniło mu wtedy sukces.
Z tej płyty polecam również utwory: „les Murs de poussière”, „Ma ville” oraz „Change de docteur” (utwór w stylu Boba Dylana).
W powodu rozwoju kariery i pracy nad płytą Cabrel przeniósł się ze swojego rodzinnego miasta Agen do wielkiego miasta – Paryża. Jednak miłośnikowi małego miasteczka, prowincjonalnego i spokojnego trybu życia, stolica Francji nie przypadła zbytnio do gustu. Francisowi nie podobała się komercjalizacja życia, szybkie tempo, pęd do pracy, pogoń za pieniądzem. I to właśnie ten ostatni temat francuski piosenkarz poruszył w genialny sposób w piosence „Monnaie blues” (tłum. „Moneta blues”), na swojej drugiej płycie. W tej piosence artysta krytykuje podejście ludzi do pieniądza, opowiada kilka historii jakie go spotykają i mówi, że niezależenie od okoliczności i środowiska w jakich się znalazł (prostytutki, telewizja, księża, lekarze) pieniądze są jedynym sposobem na wybrnięcie z sytuacji (np. „C’est le seul moyen pour que je m’en sorte”). Jest to utwór żywy, energiczny, w stylu rock and rolla, którego naprawdę warto posłuchać.
Na płycie „Les Chemins de traverse” znalazł się również przepiękny, romantyczny przebój „Je l’aime à mourir” („Kocham ją na śmierć”), jeden z moich ulubionych, który bardzo lubię grać na gitarze (polecam grającym na tym instrumencie!) O tej piosence mówiłem w moim występie w audycji Elisabeth Duda Francuskie piosenki – moje ulubione. Singiel sprzedał się w liczbie ponad 500 tysięcy i stał się wielki hitem we Francji, Quebecu oraz państwach europejskich.
Z tej płyty, polecam również smutną piosenkę „C’était l’hiver” (tłum. „To była zima”) opowiadającą historię zagubionej dziewczyny, która popełnia samobójstwo, a także bardziej radosny kawałek „”Les Chemins de traverse” (tłum. „Przejściowe drogi”).
Kolejne lata potwierdzały „żyzność” twórczości francuskiego muzyka. Rok po wypuszczeniu poprzedniej płyty, w 1980 roku Cabrel wydał płytę „Fragile” (tłum. „Wrażliwy”).
Na niej znalazły się piosenki, które również polubiłem i które mogę Wam polecić. Rockandrollowe „La dame de Haute-Savoie” (tłum. „Pani z Haute-Savoie”), „Cool papa cool” (tłum. „Spoko tatusiu spoko), oraz melancholijne „Je pense encore à toi” (tłum. „Myślę wciąż o Tobie”).
Następne lata, 80-te, owocowały kolejnymi płytami z wieloma piosenkami, z których moją uwagę zwróciły „Dame d’un soir” (tłum. „Kobieta z pewnego wieczoru”), „Je te suivrai” (tłum. „Podążę za Tobą”) oraz „C’est écrit”. Trochę mało jak na 4 płyty, jednak wśród nich jest jedna perełka ! W roku 1989 na płycie „Sarbacane” znalazł się jeden z moich ulubionych utworów Francis Cabrela, „Petite sirène”. Jest to przepiękna, cudowna i romantyczna piosenka. Można się rozmarzyć…
„Samedi soir sur terre” z 1994 roku, czyli najlepiej sprzedająca się płyta w karierze, przyniosła kilka przebojów.
„La corrida” to utwór, który pokazuje okres zainteresowania Cabrela Hiszpanią i jej kulturą, w tym i muzyką. Jak sam tytuł pokazuje, piosenka mówi o słynnej tradycji hiszpańskiej. Muzyk przedstawia okoliczności zdarzenia, aby w refrenie zadać pytanie „Est-ce que ce monde est sérieux?” (tłum. „Czy ten świat jest poważny?”).
Z tej płyty polecam również romantyczny i piękny utwór „Je t’aimais, je t’aime, je t’aimerai” (tłum. „Kochałem Cię, kocham i będę kochać”) oraz piosenkę „Octobre” (tłum. „Październik”) – piękna opowieść o jesiennym miesiącu.
Hiszpański „akcent” Francis Cabrela i cover Shakiry
Francis Cabrel w swojej karierze wykonywał piosenki również w języku hiszpańskim, zarówno swoje piosenki jak i innych. Wspomniane wyżej francuskie przeboje: „Je l’aime à mourir” śpiewał jako „Quiero a morir”, a „C’est écrit” jako „Esta escrito”.
Z kolei w duecie z Mercedes Sosa, wykonał przepiękny utwór „Yo vengo a ofrecer mi corazon” (tłum. „Ofiaruję Ci swoje serce”). Posłuchajcie tej piosenki.
Shakira ostatnio wykonała wersję hiszpańsko-francuską utworu „Je l’aime à mourir”. Za promowanie francuskiej kultury została uhonorowana kawalerem francuskiego Orderu Sztuki i Literatury.
Playlistę, w której możecie usłyszeć wyżej wspomniane hiszpańskie utwory Francisa Cabrela i ocver Shakiry znajdziecie tutaj: Hiszpańskie piosenki Francisa Cabrela.
Francuski piosenkarz nie osiada na laurach
Francis Cabrel mimo sukcesów i wielu wydanych płyt, nie spoczął na laurach, wręcz przeciwnie: komponował, pisał i wydawał kolejne płyty.
W 1999 roku wyszła płyta „Hors saison” (tłum. „Poza sezonem”), w której słychać dojrzałość muzyczną i emocjonalną artysty. Poza tym był to najlepiej sprzedający się album w 1999 roku we Francji – prawie 2 mln sprzedanych egzemplarzy.
Z tego krążka, spodobały mi się utwory: „Le monde est sourd” (tłum. „Świat jest głuchy”), „Presque rien” (tłum. „Prawie nic”), „Depuis toujours” (tłum. „Od zawsze”), „Hell hep avenue” (tak samo brzmi „Elle n’est pas venue” – „Ona nie przyszła”) oraz „Hors-saison”, gdzie w teledysku Francis gra na fortepianie.
Ostatnią, dwunastą płytą – ponownie najlepiej sprzedającą się we Francji w danym roku (2008) – była „Des roses et des orties” (tłum. „Róże i pokrzywy”). Na albumie, którego sprzedaż sięgnęła prawie 1 mln egzemplarzy, znalazły się takie ładne piosenki jak: tajemnicza „La robe et l’échelle” (tłum. „Suknia i drabina”) czy „Les hommes pareils” (tłum. „Podobni mężczyźni”), której muzyka jest niezwykle spokojna i dojrzała.
To nie wszystko…
22 października wychodzi najnowsza płyta Francisa Cabrela „Vise le ciel” (tłum. „Patrz w niebo”), która jest zbiorem coverów Boba Dylana !. Krążek promuje utwór „Comme une femme”, który jest francuską wersją „Just Like a Woman”.
A na koniec, niespodzianka: playlista z piosenkami Francisa Cabrela na youtubie. Wejdź w ten link, a będziesz mogła posłuchać 21 piosenek Francisa bez przerwy.
Twórczość Francisa Cabrela jest bogata, różnorodna, obfita w najpiękniejsze francuskie piosenki. Na pierwszy plan wysuwa się wrażliwość, romantyczność oraz talent muzyczny artysty.
Nic dziwnego, że ten francuski piosenkarz plasuje się na szczytach list ulubionych francuskich muzyków Francuzów.